EDK 2023
Romantyk to człowiek nadziei – nie ma nic, ale ma pomysł. Jeszcze nie wie, ale wyrusza” /rozważania EDK 2023/
Na tegoroczną drogę nadziei z parafii Radłów wyruszyło ok.40 Romantyków, którzy po wspólnej Eucharystii o godzinie 19.00, ruszyli w drogę. Każdy ze swoim bagażem doświadczeń i swoją intencją. Co ten rok przyniósł, czym wypełniony był tegoroczny plecak, wiedział tylko i wyłącznie ten, kto go dźwigał. Cała noc, z czołówką na głowie, pragnieniem w sercu by wyjść z utartych schematów, by zza krzyża zobaczyć światło Zmartwychwstania. Każdorazowe EDK niesie za sobą coś innego, bo co roku jesteśmy w zupełnie innym położeniu w swoim życiu. Jak pomagały tegoroczne rozważania: „Nadzieja to szukanie szansy na „lepiej”, a najczęściej „lepiej” oznacza inaczej”
Jakież to niełatwe, jakie to TRUDNE, wyjść i zrobić coś innego, coś, czego nie próbowałem, lub wrócić w nocnej ciszy przed Panem do miejsc, które bolą, które wypełnione są ciemnością i smutkiem. Tak jak Jezus powiedział do Piotra, weź łódź i wracaj, wracaj tam gdzie nie ma nadziei na złowienie ryb. Wraca z Jezusem i … WSZYSTKO SIĘ ZMIENIA. Bóg nie potrafi dawać mało! Jak rozmnaża chleb, to zostaje 12 koszy ułomków, jak zamienia wodę w wino na weselu, to zostawia 6 stągwi kamiennych… Tego może doświadczyć ten, kto tego chce i patrzy z nadzieją.
Minionej nocy, Jezus upadając pod ciężarem krzyża zaglądał w bagaże doświadczeń każdego, pomagał je nieść, ale co najważniejsze, nie tylko tej nocy… Ta noc była po to by sobie uświadomić, że On jest cały czas z nami, bo Bez Niego, naszego krzyża byśmy nie udźwignęli. ’
Około godziny 6: 15. Uczestnicy EDK dotarli pod parafialny krzyż misyjny, gdzie rozważaniami XIV stacji, zakończyli tegoroczną, niespełna 43 kilometrową Ekstremalną Drogę Krzyżową.
Ziarno zostało zasiane, na owoce będziemy cierpliwie czekać. Niech będzie Pan Bóg uwielbiony. AMEN!
Alternatywą do wyjścia na nocną wędrówkę była całonocna adoracja w parafialnym kościele. Jak się okazało, Pan Jezus pomimo godzin nocnych, nie był sam. Przed wystawionym Najświętszym Sakramentem zginały się zarówno kolana przechodzących przez Radłów Romantyków jak i Osób, które z różnych przyczyn nie mogły wybrać się w teren.